Walka o tytuł króla strzelców czwartej ligi nabiera rumieńców. Po 28. kolejkach na prowadzeniu jest Kamil Sabiłło, z dorobkiem 30. trafień. O jedną bramkę mniej ma Patryk Pietrasiak z Boruty Zgierz.
Trwa zacięta rywalizacja o tytuł najlepszego strzelca rozgrywek. Jeszcze przed rozegraniem 28. kolejki, najlepszy strzelec skierniewickiej Unii miał 23. trafienia i tracił do prowadzącego Patryka Pietrasiaka pięć bramek. Po meczu z Zawiszą Pajęczno, Sabiłło wyprzedził jednak snajpera ze Zgierza, trafiając do siatki siedmiokrotnie. Kolejni w klasyfikacji są Piotr Burski z GKS Orkana Buczek (22 gole) oraz Patryk Bojańczyk z Unii (19 goli). Do końca rozgrywek pozostało zaledwie sześć spotkań. Walka o tytuł najlepszego będzie toczyć się do ostatniego spotkania.
Sabiłło trafiał w 16 spotkaniach
Przypomnijmy, że Kamil Sabiłło trafił w sumie w 16 spotkaniach Unii. Najwięcej bramek w jednym meczu (7) strzelił przed tygodniem Zawiszy Pajęczno. Ustrzelił także dwa hat-tricki (Zjednoczonym Bełchatów w pierwszej kolejce oraz Zawiszy Pajęczno), a także popisał się dubletami w starciach z (KS Paradyż, Orkanem Buczek, Borutą Zgierz i Ceramiką Opoczno). Pojedyncze bramki strzelał z (GKS Bełchatów, Zjednoczonymi Stryków, Pelikanem II Łowicz, Nerem Poddębice, Włókniarzem Zelów, Omegą Kleszczów, Stalą Niewiadów, Pelikanem II Łowicz oraz Wartą Działoszyn).
Bramki Kamila Sabiłło w sezonie 2017/2018 IV ligi
Zjednoczeni Bełchatów – UNIA 0:8 ( 3x Sabiłło)
UNIA – GKS II Bełchatów 3:1 ( 1x Sabiłło)
KS Paradyż – UNIA 1:3 ( 2x Sabiłło)
UNIA – Zjednoczeni Stryków 2:1 ( 1x Sabiłło)
Orkan Buczek – UNIA ) 0:4 ( 2x Sabiłło)
UNIA – Pelikan II Łowicz 3:0 ( 1x Sabiłło)
Boruta Zgierz – UNIA 0:7 ( 2x Sabiłło)
UNIA – Ner Poddębice 3:0 ( 1x Sabiłło)
Zawisza Pajęczno – UNIA 0:9 ( 3x Sabiłło)
Włókniarz Zelów – UNIA 0:2 ( 1x Sabiłło)
UNIA – Ceramika Opoczno 5:0 ( 2x Sabiłło)
Omega Kleszczów – UNIA 1:2 ( 1x Sabiłło)
UNIA – Stal Niewiadów 4:0 ( 1x Sabiłło)
Pelikan II Łowicz – UNIA 0:4 ( 1x Sabiłło)
Warta Działoszyn – UNIA 0:1 ( 1x Sabiłło)
UNIA – Zawisza Pajęczno 12:0 (7x Sabiłło)
Jeśli nasz snajper utrzyma skuteczność na podobnym poziomie co dotychczas, jesteśmy spokojni o końcowe rozstrzygnięcia. Nie mniej jednak, trzymamy kciuki Kamil!
Fot. Konrad Sala