Unia Skierniewice Oficjalna strona
25 września odbyła się konferencja prasowa przed pucharowym spotkaniem 1/32 Finału Pucharu Polski pomiędzy Unią, a mistrzem Polski Piastem Gliwice. Poniżej zamieszczamy najważniejsze wypowiedzi zaproszonych gości.
Jarosław Chęcielewski
– Czeka nas bardzo duże wydarzenie, zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym. To wspólne wyzwanie dla klubu, ośrodka sportu i rekreacji oraz miasta. Dzięki pracy wielu ludzi mecz obejrzy 2800 kibiców.
– Nadrzędnym celem jest dostarczenie widowiska sportowego na tak wysokim poziomie, na jaki wszystkich stać. Gratulujemy drużynie tego że będzie reprezentować miasto i województwo na tym szczeblu rozgrywek. Będziemy zaciskać kciuki. Znamy wyniki pierwszych spotkań pucharowych. Mecze te zawsze rządzą się swoimi prawami i często zdarzają się niespodzianki. I takiej właśnie niespodzianki życzę Unii w jutrzejszym meczu.
https://www.facebook.com/uniaskierniewice/videos/507347760043591/
Marek Kujawski
– Wydarzenie sportowe największego kalibru, jakiego mogliśmy się spodziewać. W porozumieniu z klubem i z miastem, podjęliśmy rękawice i stanęliśmy na wysokości zadania. Wiele pracy kosztowało to każdego z nas. Dziękuję za miłą, konkretną i rzeczową współpracę.
– Zrobiliśmy tyle ile potrafiliśmy, żeby widowisko sportowe wyglądało tak jak powinno. Aby klub mógł z podniesioną głową przyjąć mistrza Polski. Dziękuję wszystkim, którzy swoją cegiełkę do tego sukcesu dołożyli. Dziś jesteśmy gotowi i już zacieramy ręce na myśl o jutrzejszym spotkaniu. Liczymy na kolejną niespodziankę, która pójdzie w świat i jeszcze bardziej rozsławi Skierniewice!
Dla nas wszystkich najważniejsze, aby kolejna niespodzianka była w Skierniewicach. Niespodzianka pójdzie w świat, a o naszym mieście będzie głośno.
Sebastian Pazurek
– Mnóstwo pracy włożyliśmy w organizację tego wydarzenia. Stadion jest przystosowany na około 2800 kibiców i zakładamy, że właśnie tylu sympatyków jutro zasiądzie przy ul. Pomologicznej.
– Sam mecz to ogromy sukces sportowy, który jest dziełem nas wszystkich. Ten mecz i ta niespodzianka, która nam się trafiła w losowaniu jest zwieńczeniem sześciu lat ciężkiej pracy. Przez wiele lat staraliśmy się po tych szczebelkach wznosić, jak najwyżej aby dojść do tego miejsca w którym jesteśmy.
– Wylosowanie Piasta to najlepsze co nam się mogło przytrafić. Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Reszta w głowach, nogach i sercach piłkarzy i trenerów. Wierzę, że na koniec będzie słońce nie tyle meteorologiczne, ale i sportowe.
– Czas najwyższy na to, aby za sukcesem sportowym przyszedł sukces inwestycyjny. Czekamy na nowy stadion i infrastrukturę, która pozwoli nam organizować inne równie prestiżowe wydarzenia.
Rafał Smalec
– Jutrzejszy mecz to wielkie przeżycie. Z mistrzem polski nie każdemu jest dane zagrać. Z lekkim przymrużeniem oka, jutro w Skierniewicach odbędzie się mały super puchar Polski. Spotyka się bowiem Mistrz Polski ze zdobywcą Wojewódzkiego Pucharu Polski – żartował szkoleniowiec Unii.
– Jesteśmy drużyną bez podziałów, drużyną drukowanymi literami! Zrobimy co w naszej mocy aby wszyscy obecni na stadionie , cieszyli się pięknem futbolu, radowali się z postawy naszych zawodników i mogli jak najczęściej bić brawo za wykonana pracę.
– Każdy inny wynik niż zwycięstwo Mistrza Polski, będzie nie niespodzianką, a sensacją. Na pewno broni nie złożymy. Wyjdziemy jutro z jak najlepszym nastawieniem i zagramy jak najlepiej potrafimy. Nie mamy zamiaru chować się w krzakach, a naszą grę ograniczać do wybijania piłek na oślep. Wtedy stracilibyśmy 90 minut z tego najważniejszego spotkania w naszym życiu. Chcemy grać jak najlepiej i jak najładniej. Cieszyć siebie i kibiców i spróbować osiągnąć jak najlepszy wynik.
Patryk Bojańczyk
– To największa przygoda w naszym życiu. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. Warto przyjść jutro na stadion, niezależnie od pogody, bo damy z siebie wszystko. Jesteśmy drużyną która lubi grać w piłkę, która umie grać w piłkę. Wierzymy w swoje umiejętności i mimo że to jest mistrz Polski, chcemy wygrać. Nikt oczywiście tego od nas nie oczekuje, ale wyjdziemy na boisko z uśmiechem na twarzach i powalczymy. Ahoj przygodo. Siła jest w drużynie.
Patryk w czwartkowym spotkaniu wystąpi w roli kapitana, zastępując w tej roli kontuzjowanego Konrada Kowalczyka.- Konrad w niedzielę doznał bardzo poważnej kontuzji. Konrad jesteśmy z Tobą i czekamy, aż do na s wrócisz, a jutro zagramy dla Ciebie.
Mecz odbędzie się w czwartek, 26 września o godz. 16:00! To historyczne wydarzenie, dlatego liczymy że na trybunach przy ul. Pomologicznej zasiądzie komplet publiczności! Miejmy nadzieję, że drużyna stanie na wysokości zadania i zaprezentuje się jak najlepiej na tle aktualnego mistrza Polski! Faworytem nie jesteśmy, ale piłka wielokrotnie pokazała, że jak mawiał klasyk: …”Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe..
Wszyscy na Unię!
