Kompletne spotkanie rozegrali piłkarze Unii Skierniewice, pokonując w 6. kolejce Sokoła Aleksandrów Łódzki (4:1). Skierniewiczanie przynajmniej do soboty wskoczyli na pozycję lidera.
Podopieczni trenera Piotra Kocęby kontynuują zwycięską serię w delegacjach. W piątkowe popołudnie skierniewiczanie bez większych problemów pokonali zespół Sokoła Aleksandrów Łódzki (4:1). Strzelanie w 26 minucie rozpoczął kapitan Konrad Kowalczyk, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pewnie wpakował piłkę obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Wynik przed przerwą na (2:0) podwyższył Kamil Sabiłło, popisując się przepięknym uderzeniem w okienko bramki.
Po zmianie stron Unia zadała kolejne ciosy. W 68 minucie w polu karnym faulowany był zawodnik Unii. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kamil Sabiłło i było (3:0) dla Unii. Dla Kamila była to już siódma bramka w trwających rozgrywkach. Na pięć minut przed końcem meczu, honorowe trafienie z rzutu karnego zdobyli gospodarze. Michała Wlazłowskiego pokonał Mateusz Lis. Ostatnie słowo należało jednak do Unii, a konkretnie do Kamila Waśniowskiego, który na dwie minuty przed końcem popisał się kapitalnym uderzeniem z przed pola karnego, ustalając wynik tego spotkania na (4:1).
Tym samym skierniewiczanie zanotowali czwarte zwycięstwo w tym sezonie i z dorobkiem 12 oczek, przynajmniej do soboty objęli prowadzenie w tabeli trzeciej ligi. W sobotę i w niedzielę dokończenie szóstej kolejki.
Brawo drużyna!