Po 9 latach spędzonych w młodzieżowych drużynach Legii i Jagiellonii oraz seniorskich, pierwszoligowych ekipach Wigier Suwałki i GKS-u Katowice, Paweł Gierach wraca do domu. 20 – latek związał się ze skierniewicką Unią.
Przypomnijmy, że Paweł Gierach swoje pierwsze kroki na boisku stawiał w drużynach juniorskich Unii Skierniewice. Następnie trafił do Widoku Skierniewice. Jako uczeń piątej klasy szkoły podstawowej, w sezonie 2012/2013 przeniósł się do młodzieżowych drużyn warszawskiej Legii, gdzie spędził kilka udanych lat. Następnie w sezonie 2017/2018 Warszawę zamienił na Białystok, grając w juniorach Jagiellonii, wielokrotnie trenując z pierwszym zespołem, prowadzonym wówczas przez Ireneusza Mamrota. W 2018 roku został mistrzem Polski Centralnej Ligi Juniorów. Po dwóch latach przeniósł się do pierwszoligowych Wigier Suwałki, gdzie występował do końca rundy 2020/21, dzieląc szatnie z obecnym snajperem Unii, Kamilem Sabiłło. Po zakończeniu sezonu, trafił do GKS-u Katowice . Następnie podpisał kontrakt z Unią!
– Cieszę się z transferu do Unii. Po długich podróżach po całej Polsce, wracam do domu. W 3. lidze jeszcze nie grałem, ale wiem ze to wymagająca liga szczególnie ta grupa mazowiecka. Liczę że pomogę w zajęciu jak najwyższego miejsca w tabeli– powiedział na gorąco, po podpisaniu kontraktu młody Gierach. Zawodnik zdradził też swoje plany na najbliższe pół roku. Pozytywnie odniósł się także do pomysłu na grę, zaproponowanego przez sztab trenera Piotra Kocęby.
– Na razie skupiam się na rundzie wiosennej. Chcę przygotować się jak najlepiej i dać z siebie jak najwięcej, zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i pucharze. Unia, a pro junior system? Uważam że to dobry kierunek, młodzi chcą się wybić i dają z siebie wszystko, a bardziej doświadczeni zawodnicy mogą im w tym pomóc, na czym finalnie zyskuje cała drużyna. Pozycja Unii w tabeli najlepiej świadczy o tym, że pomysł na grę zdaje egzamin – dodaje.
Największym atutem Pawła jest jego uniwersalność. – W Wigrach mieliśmy problemy kadrowe, przez co często występowałem na wielu pozycjach, zarówno w obronie, jak i w ataku – wspomina utalentowany skierniewiczanin. Jesteśmy przekonani, że zawodnik wniesie do drużyny sporo jakości, a jego pierwszoligowe doświadczenie znacząco pomoże drużynie na wiosnę.
Radości z nowego nabytku i sporych oczekiwań wobec zawodnika, nie krył także szkoleniowiec zespołu Piotr Kocęba. – Paweł wraca do rodzinnego miasta po kilku latach nieobecności i to mnie bardzo mocno cieszy. Jest młodym piłkarzem, ale jednocześnie ogranym i sprawdzonym na poziomie 1 czy 2 ligi. Może i ostatnie pół roku nie poszło po jego myśli, bo pewnie nie byłoby go dziś z nami, natomiast jestem przekonany, że Paweł nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Teraz czeka go ciężka praca, żeby wejść w nasz zespół i mam nadzieję, że jak najszybciej pokaże jakość, jakiej wszyscy od niego oczekujemy.
Mimo młodego wieku, Paweł ma już na swoim koncie 80 rozegranych spotkań i ponad 5 tysięcy minut spędzonych na boisku. W I lidze rozegrał 21 oficjalnych meczów, w II lidze – 32. Dwukrotnie występował też w rozgrywkach Pucharu Polski. Wspólnie z Wigrami walczył w barażach o udział w 1 lidze. Na liczbę występów składają się również te w Centralnej Lidze Juniorów – 24.
To nie koniec bogatej karty tego utalentowanego zawodnika. W 2019 Gierach został powołany na zgrupowanie Reprezentacji Polski U-18 w Sankt Petersburgu, biorąc udział w 31. Memoriale Walentina Granatkina, grając przeciwko reprezentacjom: Rosji, Kirgistanu i Gwinei. W 2019 roku Paweł zadebiutował w reprezentacji Polski U-19, występując w meczach towarzyskich z Anglią (2:5) i Albanią (1:3).
Fot. Konrad Sala