W 36. ligowej kolejce piłkarze Unii zremisowali w delegacji z Legionovią Legionowo (1:1). Punkt oficjalnie zapewnił drużynie pozostanie w 3. lidze, a promowanie młodzieżowców przez cały sezon dał wysoką pozycję w programie Pro junior System.
Podopieczni trenera Piotra Kocęby przystąpili do meczu z Legionowem w eksperymentalnym zestawieniu. Dość napisać, że w pierwszym składzie znalazło się aż sześciu młodzieżowców: Maciej Kmiecik, Bartosz Winkler, Kacper Kacprzycki, Damian Pryć, Paweł Gierach i Rafał Grocholski. Wyjściowy garnitur uzupełnili jeszcze bardziej doświadczeni: Mateusz Stępień, Kamil Waśniowski, Konrad Kowalczyk, Konrad Niedzielski i Kamil Sabiłło. W drugiej połowie na placu zameldowali się kolejni młodzieżowcy: Maksymilian Kosior, Piotr Drabik, Jakub Jasiński i Miłosz Nowak. Od początku sezonu jednym z głównych celów drużyny, było właśnie utrzymanie wysokiej pozycji w Pro Junior System, programie Polskiego Związku Piłki Nożnej, którego celem jest promowanie i wspieranie jakości szkolenia w klubach przez premiowanie występów młodzieżowców w rozgrywkach seniorów.
Mimo odmłodzonej kadry, skierniewiczanie pokazali charakter w starciu z walczącą o awans Legionovią i przełamali serię trzech kolejnych ligowych porażek. Wynik meczu otworzył pod koniec pierwszej części spotkania Bartosz Mroczek. Po zmianie stron, „unici” ekspresowo wyrównali, a jedenastkę, na bramkę, 19 w sezonie zamienił Kamil Sabiłło ( na ten moment, Sabiłło jest drugi w klasyfikacji za napastnikiem warszawskiego Ursusa, Michała Strzałkowskiego).Od 50 minuty meczu skierniewiczanie grali w osłabieniu, bo drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał kapitan Konrad Kowalczyk. Gospodarze nie potrafili jednak tego faktu wykorzystać. Genialnie w bramce spisywał się młody i utalentowany bramkarz Rafał Grocholski. Unia mogła to spotkanie nawet wygrać, ale w idealnej sytuacji minimalnie chybił Bartosz Winkler. Na kwadrans przed końcem siły się wyrównały, ale wynik nie uległ już zmianie.
Tym samym Legionovia nie wykorzystała potknięcia warszawskiej Polonii, która uległa z GKS Wikielec (1:2), a losy mistrzowskiego tytułu, dzięki Unii rozstrzygną się za tydzień przy ul. Konwiktorskiej w Warszawie. Remis zapewnił drużynie ze Skierniewic utrzymanie na kolejny sezon. Przed drużyną prowadzoną przez trenera Kocębę, jeszcze jedno starcie. W sobotę, 11 czerwca skierniewiczanie podejmą już zdegradowaną Wissę Szczuczyn. Początek meczu o godz. 17:00! To już ostatni mecz w sezonie 2021/2022. W ostatniej kolejce skierniewiczanie pauzują. To był trudny i wymagający sezon. Wpadnijcie na P8 podziękować zawodnikom!
#WszyscyNaUnię
FOT. Michal.Firszt.Fotografia