Podopieczni trenera Rafała Smalca sięgnęli po kolejne trzy oczka. W niedzielę (29.04) w Łowiczu ograli bowiem rezerwy Pelikana Łowicz 4:0 po bramkach Kowalczyka, Sabiłło i dwóch Bojańczyka, utrzymując trzypunktową przewagę nad Nerem Poddębice.
Dwudzieste ligowe zwycięstwo stało się faktem. Piłkarze skierniewickiej drużyny kolejny raz w tym sezonie zagrali niezwykle efektownie i co najważniejsze skutecznie. W końcu oglądaliśmy drużynę z rundy jesiennej i okresu przygotowawczego. Miejmy nadzieję, że taka dyspozycja naszych piłkarzy utrzyma się do końca rozgrywek.
Zacznijmy jednak od początku. Do Łowicza unici jechali w roli zdecydowanego faworyta. Ostatnie trzy pojedynki z zespołami Pelikana, zakończyły się kompletem zwycięstw naszych piłkarzy. W rundzie jesiennej, przy ul. Pomologicznej wygraliśmy 3:0, a w czasie przygotowań do wiosny, kolejno 3:1 z pierwszą drużyną i 6:0 z rezerwami. W niedzielę, 29 kwietnia także nie było niespodzianki. Unici mogli liczyć na swoich fanów, którzy licznie stawili się na stadionie miejskim w Łowiczu i dopingowali zespół żółto-niebieskich do ostatnich sekund spotkania.
Od pierwszych minut skierniewiczanie narzucili swój styl gry. Już w piątej minucie po rzucie wolnym, wyszliśmy na prowadzenie po celnym strzale głową Konrada Kowalczyka.Dla naszego kapitana było to już piąte trafienie w obecnych rozgrywkach IV ligi. Doskonały początek wprowadził spokój w szeregi unii, co pozwoliło spokojnie utrzymywać się przy piłce i konstruować kolejne akcje. W zasadzie mecz rozstrzygnął się już po dwudziestu minutach. Wówczas w odstępie dwóch minut Unia dwukrotnie trafiła do siatki gospodarzy.W 20 minucie znakomitym uderzeniem z linii pola karnego popisał się Patryk Bojańczyk i było 2:0. Chwilę później ten sam zawodnik wykorzystał precyzyjne dogranie Tomka Kolusa. Dla „Bojki” było to już 16 trafienie w tym sezonie. Do przerwy była jeszcze szansa na podwyższenie prowadzenia, ale ostatecznie do szatni schodziliśmy z trzy bramkową zaliczką.
Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Unia wciąż dominowała, a czwarta bramka wisiała w powietrzu. Najlepszej okazji nie wykorzystał Patryk Bojańczyk, który z siódmego metra trafił w bramkarza Pelikana. Chwilę później w jego miejsce wszedł Kamil Sabiłło, który ustalił wynik meczu na 4:0, wykańczając piękną akcję całego zespołu w 65 minucie gry (22 bramka w sezonie). Ostatni kwadrans to kolejne przetasowania w składzie i zmiany dokonywane przez trenera Smalca. Na boisku zameldowali się m.in. Amroziński, Nierobisz, Kozieł, Gutkowski czy Dąbrowski. Mimo kolejnych sytuacji, wynik już się nie zmienił, a Unia zainkasowała kolejne, niezwykle cenne trzy punkty.
https://www.facebook.com/uniaskierniewice/videos/988937711274606/
Kolejny mecz już w najbliższą środę, 2 maja. Na stadionie miejskim przy ul. Pomologicznej Unia tym razem podejmie 11. w ligowej tabeli Borutę Zgierz. Pierwszy gwizdek o godz. 17:00! A już za tydzień hit 27. kolejki i wyjazd do Poddębic na mecz z drugim Nerem! Liczymy na Waszą obecność i pamiętajcie – Wszyscy Na Unie!
Pelikan II Łowicz – Unia Skierniewice 0:4
(5’ Kowalczyk, 20’21 Bojańczyk, 65 Sabiłło)
Skład: Jaroszko – Wyszogrodzki, Czaplarski, Wojciechowski, Łojszczyk, Budka, Kowalczyk, Pomianowski, Jakóbiak, Kolus, Bojańczyk (55; Sabiłło) (75’ Gutkowski, Kozieł, Dąbrowski, Amroziński, Nierobisz).
Kolejka 25 – 28-29 kwietnia |
Pilica Przedbórz | 2-2 | KS Kutno | 28 kwietnia, 17:00 |
Zawisza Pajęczno | 3-3 | Włókniarz Zelów | 28 kwietnia, 15:30 |
Ner Poddębice | 4-1 | Ceramika Opoczno | 28 kwietnia, 11:30 |
Boruta Zgierz | 2-2 | Omega Kleszczów | 28 kwietnia, 16:00 |
Pelikan II Łowicz | 0-4 | Unia Skierniewice | 29 kwietnia, 17:00 |
Orkan Buczek | 0-3 | LKS Kwiatkowice | 29 kwietnia, 16:00 |
Zjednoczeni Stryków | 3-0 | Zjednoczeni Bełchatów | |
(wo) | |||
KS Paradyż | 0-1 | Warta Działoszyn | 28 kwietnia, 15:30 |
GKS II Bełchatów | 2-3 | Stal Niewiadów | 29 kwietnia, 12:00 |
na bocznym boisku |
Po Awans Drużyno!