Unia Skierniewice Oficjalna strona
Piłkarze Unii zremisowali w delegacji ze Zniczem Biała Piska w ramach 7. kolejki mistrzowskiej grupy łódzkiej. Punkt w doliczonym czasie gry, przepięknym strzałem przewrotką, zagwarantował kapitan – Konrad Kowalczyk.
Skierniewiczanie rozpoczęli to spotkanie w mocno zmienionym składzie. W pierwszej jedenastce desygnowanej przez Rafała Smalca doszło bowiem do kilku znaczących zmian, w porównaniu do ostatniego starcia z Legionovią Legionowo (wygrana 5:3). W pierwszym składzie znaleźli się: Kuba Jasiński, Maciej Wilanowski czy Kamil Waśniowski. Po dłuższej przerwie do składu powrócili: bramkarz: Kacper Skrzypek i obrońca Hubert Gutkowski. Dodatkowo w spotkaniu z powodu żółtych kartek pauzował Kamil Łojszczyk.
Eksperymentalne zestawienie przeniosło się na grę całego zespołu, który choć momentami ładnie wymieniał podania i próbował kreować okazje, ostatecznie w pierwszej części meczu, nie stworzył większego zagrożenia pod bramką Znicza. Co innego gospodarze, którzy w pierwszej odsłonie, dwukrotnie niepokoili bramkę Skrzypka. Najpierw minimalnie niecelnie uderzał Łukasz Kuśnierz. Kilka minut później z opresji Unię ratował już bramkarz, który intuicyjnie obronił strzał z najbliższej odległości napastnika Znicza.
Po zmianie stron na boisku zameldowali się już stali bywalcy: Dzięgielewski, Karasek, Makuch i Berłowski. W 64 minucie spotkania, to jednak gospodarze wyszli na prowadzenie po dalekim wrzucie piłki z autu. Tam niefrasobliwość w wybiciu obrońców Unii i Hubert Wolski wyprowadził Znicz na prowadzenie. Stracona bramka dobrze podziałała jednak na skierniewiczan, którzy zaczęli być bardziej konkretni w ofensywie. Napór Unii skutecznie odpierali jednak gospodarze. Dopiero w doliczonym czasie gry, piłkę z autu w pole karne rzucał Pieńkowski. Niepewną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy, a piłka po zgraniu, ostatecznie trafiła do Konrada Kowalczyka, który przepięknym uderzeniem przewrotką, dał Unii remis! Do końca meczu, wynik nie uległ już zmianie, a Unia kolejny już raz w trwającym sezonie, podzieliła się punktami ze Zniczem.
Zdobyty punkt pozwolił Unii utrzymać czwarte miejsce w ligowej tabeli. Na czele cały czas Pogoń Grodzisk Mazowiecki, która w ostatniej kolejce musiała jednak uznać wyższość Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Przewaga Pogoni jest jednak na tyle wysoka, że tylko katastrofa mogłaby odebrać jej wymarzony awans do 2. ligi.
Kolejne spotkania grupy mistrzowskiej już w najbliższą środę, 12 maja. Skierniewiczanie najpierw podejmą Polonię Warszawa przy ul. Pomologicznej (transmisja PPV na kanale na facebooku – początek meczu o godz. 17:00), a w sobotę, 15 maja udadzą się do Białegostoku na mecz z rezerwami Jagiellonii. Pierwszy gwizdek o godz. 12:00!
https://www.facebook.com/events/151400876951748/?ref=newsfeed
