Unia Skierniewice Oficjalna strona
Fatalna seria trwa. 9 kwietnia piłkarze prowadzeni przez trenera Piotra Kocębę przegrali przed własną publicznością z walczącym o utrzymanie Sokołem Aleksandrów (1:3), notując czwartą porażkę w tym roku i zarazem najgorszy start po zimowej przerwie, od czasów gry w trzeciej lidze.
Zaledwie punkt wywalczyła Unia Skierniewice w czterech rozegranych spotkaniach rundy wiosennej sezonu 2021/2022.Przełamanie, miało przyjść w sobotę, podczas starcia z outsiderem z Aleksandrowa Łódzkiego. Zamiast pierwszych trzech punktów, oglądaliśmy kolejną niezrozumiałą porażkę, którą na domiar złego, sami sobie zafundowaliśmy.
Od pierwszych minut, nic nie wskazywało na to, że Unia w tym spotkaniu nie zapunktuje. Skierniewiczanie przeważali, choć nie stwarzali sobie zbyt wielu klarownych sytuacji bramkowych. Po drugiej stronie, również nie „pachniało” bramką. Z pierwszej części zapamiętamy jedynie kapitalną akcje Kamila Sabiłło, który wymanewrował obrońców, wpadł w pole karne i dośrodkował do nabiegającego Ignacego Ogłozińskiego. Młody pomocnik Unii był nieprzepisowo powstrzymywany w „szesnastce”, a sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do piłki podszedł Mateusz Stępień i pewnym strzałem otworzył wynik meczu. Minimalne prowadzenie Unia utrzymała do końca pierwszej części spotkania.
Drugą część skierniewiczanie rozpoczęli najgorzej jak się da. Zaledwie kilka sekund po wznowieniu gry, Sokół doprowadził do wyrównania. Skierniewiczanie próbowali zareagować, ale nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego bramkarza gości. To czego nie zrobili oni, zrobili goście, wychodząc na prowadzenie w 70 minucie. Unia walczyła do końca, próbując wyrwać choćby remis. Niestety, nerwowość i niedokładność w kluczowych momentach zdecydowały o niepowodzeniach. W doliczonym czasie Sokół wyprowadził decydujący cios, na (1:3), który zamknął to spotkanie.
Tym samym, Unia zanotowała czwartą porażkę tej wiosny, dziewiątą w całych rozgrywkach. Najwyższa pora brać się do roboty, bo „bezpieczna” przewaga nad strefą spadkową zmniejszyła się już tylko do 12 oczek. Szansa na rehabilitację już w środku tygodnia. 13 kwietnia Unia rozegra wyjazdowe, zaległe spotkanie z Ursusem Warszawa. 16 kwietnia zmierzy się w delegacji z KS Kutno. Liczymy na pierwsze zwycięstwa. Walczymy!
