W swoim trzecim meczu sparingowym młodzi piłkarze Unii Skierniewice podejmowali zespół Mszczonowianki Mszczonów.
Na początku spotkania gra wyglądała bardzo nerwowo z obu stron. Żadna z drużyn nie potrafiła wymienić większej ilości podań i utrzymać się dłużej przy piłce. Jednak z biegiem czasu unici uporządkowali swoją grę, zwiększyli swoją dokładność podań oraz stworzyli kilka fajnych i składnych akcji.
Ukoronowaniem tej dobrej gry były dwie bramki zdobyte przed przerwą przez Bartosza Rokockiego oraz Mateusza Piątkowskiego. Druga połowa wyglądała łudząco podobnie do pierwszej, wiele niedokładności, chaotyczna gra oraz stopniowe przejmowanie inicjatywy przez unitów. Gdy piłkarze Unii złapali odpowiedni rytm, zepchnęli swoich rywali do głębokiej defensywy, a kolejne bramki były tylko kwestią czasu. I tak swoje trafienia zanotowali Skonieczny, dwukrotnie Piątkowski oraz Sulma, a Mszczonów odpowiedział jedną bramką po szybkiej kontrze.
Mecz miał kilka faz, gdzie po chwilach totalnego chaosu następowała bardzo dobra gra Unii. Kilka akcji rozegranych było w ciekawy sposób, na bardzo dobrym tempie. Jednak żeby wskoczyć na wyższy poziom trzeba prezentować taką dyspozycję przez większą część meczu, niż tylko w pojedynczych zagraniach. Przed drużyną jeszcze wiele pracy, natomiast z każdym kolejnym meczem widać progres w grze zespołu, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Unia Skierniewice : Mszczonowianka Mszczonów 6:1 (2:0).
Unia: wach (41′ kruszona, 65′ Barański), Madej, Sulma, Zaczkowski (52′ Lewandowski), Winiarski (52′ Rutkowski), Krupa, Piątkowski, galas (41′ czerwiński), Skonieczny, Rokicki (60′ dziedzic), Skonieczny (60′ Kolus), Krawczyk (70′ galas).
Bramki: Rokicki 24′, Piątkowski 27′, Skonieczny 58′, Piątkowski 60′, Sulma 63′, Piątkowski 74′.