Unia Skierniewice Oficjalna strona
Sześć punktów zgarnęła ekipa prowadzona przez trenera Piotra Kocębę, w dwóch pierwszych kolejkach sezonu 2021/22. Skierniewiczanie po zwycięstwach nad Polonią Warszawa i Błonianką Błonie przewodzą ligowej tabeli wspólnie z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Bardzo dobrze rundę jesienną rozpoczęli piłkarze Unii Skierniewice. Drużyna, która przed sezonem przeszła metamorfozę, w pierwszych dwóch kolejkach zgarnęła komplet oczek, pokazując się ze znakomitej strony. Najpierw przed własną publicznością „unici” pokonali głównego kandydata do awansu, Polonię Warszawa (2:1), po trafieniach Damiana Makucha i Kamila Sabiłło. W minioną sobotę triumfowali zaś w podwarszawskich Błoniach, wygrywając z miejscową Błonianką (1:0). Bohaterem ponownie był Sabiłło.
Przypomnijmy, że przed kampanią 2021/22 Skierniewice opuściło, aż dziewięciu graczy pierwszego zespołu i trener Rafał Smalec: Michał Brudnicki, Marcin Pieńkowski, Rafał Smalec (Polonia Warszawa); Dawid Dzięgielewski (Legia II Warszawa), Adrian Dudziński (Motor Lublin), Kacper Karasek (Widzew Łódź), Paweł Czarnecki (Ursus Warszawa), Kamil Łojszczyk (Pelikan Łowicz), Robert Kowalczyk (Broń Radom), Vlad Kudryavtsev (Wisła Sandomierz).
Przy tak ogromnych roszadach, klub zdecydował się na pozyskanie 13 nowych graczy. Niekwestionowanym hitem transferowym tego okienka był wielki powrót na ul. Pomologiczną bramkostrzelnego Kamila Sabiłło, który w ostatnim czasie występował na boiskach pierwszej i drugiej ligi. Oprócz niego drużyna wzmocniła się niemal na każdej pozycji. Do Skierniewic przybyli: obrońcy Bartosz Broniarek, Bartosz Winkler, Ignacy Ogłoziński, Andrzej Krajewski, Oskar Szczodry i Piotr Drabik; pomocnicy: Miłosz Nowak, Gegi Kurtanidze, Przemysław Żuchowski i Damian Pryć, bramkarze Mateusz Wlazłowski i Rafał Grocholski.
Co więcej swoje kontrakty przedłużyli również inni kluczowi gracze: Mateusz Stępień, Hubert Berłowski, Maciej Wilanowski i Kacper Skrzypek. W zespole zostali też: Damian Makuch, Jakub Pawelec, Jakub Jasiński i Piotr Kłąb.
Atutem „nowej” Unii, przynajmniej w dotychczasowych spotkaniach, jest przede wszystkim gra w destrukcji. Skutecznie dostępu do bramki broni formacja defensywna. Na linii szaleje nowy golkiper, Mateusz Wlazłowski, który z Polonią i Błonianką udowodnił swoją wartość. Skierniewiczanie jak dotąd imponują także z przodu, gdzie pierwsze skrzypce ponownie gra Kamil Sabiłło.
Kolejny mecz już w najbliższą środę, 18 sierpnia. Rywalem młode rezerwy Jagiellonii Białystok. Pierwszy gwizdek o godz. 18:00 na Stadionie Miejskim przy ul. Pomologicznej.
