Po dwóch porażkach z rzędu w najbliższą niedzielę (6.10) skierniewiczanie zmierzą się z KS Wasilków w ramach 11. kolejki trzeciej ligi. Przełamać ligową niemoc, odskoczyć od strefy spadkowej i zgarnąć trzy punkty. Trzymamy kciuki!
Skierniewiczanie mają za sobą bardzo intensywny czas. W ostatnim miesiącu musieli oni w środku tygodnia rozegrać dwie fazy okręgowego pucharu Polski. Po gładkim pokonaniu miejscowego Widoku (9:0), w półfinale po męczarniach drużyna odprawiła w Nieborowie tamtejszego Orła po serii jedenastek 2:2 (k. 5:3). Dodajmy, że 26 września skierniewiczanie rozegrali też 120 minut w 1/32 Pucharu Polski z Piastem Gliwice 1:1 (1:5). Niestety brak świeżości jest widoczny w ostatnich spotkaniach ligowych, w których to skierniewiczanie od dwóch kolejek nie mogą zdobyć choćby punktu, przegrywając kolejno w Skierniewicach z Concordią Elbląg (1:3), a tydzień wcześniej z Lechią Tomaszów Mazowiecki (3:5).
Obecnie podopieczni trenera Rafała Smalca z dorobkiem 13 punktów zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli. Warto jednak zauważyć, że drużyna znajduje się niebezpiecznie blisko (4 punkty) strefy spadkowej, dlatego niedzielne spotkanie, po prostu trzeba wygrać i oddalić się od czerwonej strefy. Aby zgarnąć trzy oczka trzeba będzie udać się aż za Białystok (ponad 280 km) i ograć czerwoną latarnię trzeciej ligi, miejscowy KS Wasilków. Beniaminek fatalnie rozpoczął swoją przygodę w rozgrywkach i obecnie z sześcioma oczkami zamyka tabelę. Podopieczni trenera Artura Woronieckiego mają na swoim koncie, aż osiem porażek i tylko dwa zwycięstwa, w tym jedno zanotowane przed tygodniem w Tomaszowie Mazowieckim nad Lechią (3:1). Wasilków gra z nożem na gardle co z pewnością nie ułatwi nam zadania.
Liczymy, że skierniewiczanie udowodnią na boisku swoją wyższość i wrócą do domu z kompletem punktów.
Tylko zwycięstwo Hej Unia tylko zwycięstwo!
Trzymajcie kciuki!