Piątą ligową porażkę w rozgrywkach trzeciej ligi zanotowali piłkarze Unii. Tym razem skierniewiczanie przegrali w końcówce ze Zniczem Biała Piska 0:1. Co gorsza sobotnie starcie było kolejnym, które drużyna powinna wygrać. Unici mieli bowiem cztery piłki meczowe.
Drużyna trenera Rafała Smalca nie potrafi przełamać fatalnej wyjazdowej passy. Sobotnia porażka była już czwartą przegraną delegacją w tej rundzie. Co gorsza, każde z tych spotkań ma podobny przebieg. Drużyna przeważa, jest zdecydowanie lepsza, stwarza sobie okazje bramkowe, których nie wykorzystuje, by w końcówce wyciągać piłkę z siatki. Jeszcze spotkanie w Warszawie z Polonią można uznać za pechowe, to już na wyjazdy z Ruchem Wysokie Mazowieckie, Olimpią Zambrów i Zniczem Biała Piska nie ma racjonalnego wytłumaczenia, a drużyna powinna każde z tych spotkań wygrać, a przynajmniej zremisować. Czego zabrakło? Skuteczności, która szwankuje od początku sezonu.
Sobotnie spotkanie miało niemal identyczny przebieg. Do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis, choć skierniewiczanie mieli cztery klarowne okazje do strzelenia bramki. Najlepszych nie wykorzystali Konrad Niedzielski i Kamil Łojszczyk. W drugiej połowie nasz zespół dalej dominował. Nie potrafił jednak skończyć swoich ataków. Dla kontrastu. Gospodarze stworzyli sobie dwie groźne sytuacje. Tę drugą w 83 minucie zamienili na gola i wyszli na prowadzenie. Do remisu mógł jeszcze doprowadzić Patryk Bojańczyk, ale po jego strzale piłka minęła słupek. Tym samym, Unia przegrała kolejny wygrany mecz i spadła na szóste miejsce w ligowej tabeli.
W sobotę, 29 września w ramach dziesiątej kolejki spotkań, do Skierniewic przyjedzie przedostatnia w tabeli ŁKS Łomża. Nie bierzemy pod uwagę innego scenariusza, jak przekonywującego zwycięstwa Unitów! Pierwszy gwizdek już o godz. 13:00!
Liga jest jeszcze długa. Będzie zatem okazja by się zrehabilitować!
#WszyscyNaUnie